W Holandii wybory regionalne wygrała Partia Rolników i Obywateli BBB, która zdobyła najwięcej głosów we wszystkich 12 prowincjach, w tym w Zuid-Holland. Ugrupowanie to, na czele z Caroline van der Plas, osiągnęło fantastyczny wynik w wyborach do sejmików prowincji, co można uznać za wyraz niezadowolenia i protestu wobec obecnej polityki koalicji rządowej. Sukces BBB pokazuje, że mieszkańcy Holandii, szczególnie z mniejszych miejscowości, chcą być słyszani przez rządzących.

Partia zdobyła prawie 14% głosów w Zuid-Holland, co jest imponującym wynikiem, biorąc pod uwagę, że ugrupowanie to jeszcze cztery lata temu nie istniało. W wyborach parlamentarnych dwa lata temu uzyskało tylko 1% poparcia, a teraz na BBB zagłosowało około 20% wyborców w całej Holandii.

Pozostałe duże partie zdobyły w Zuid-Holland mniejsze poparcie niż cztery lata temu. Liberalna VVD premiera Marka Rutte zdobyła tutaj 13% głosów, Zielona Lewica GroenLinks 10%, a centrowe D66 i socjaldemokratyczna Partia Pracy PvdA niespełna 8% i 7% głosów odpowiednio. Antyislamska PVV Geerta Wildersa, chadecka CDA i konserwatywne JA21 uzyskały w tym regionie po około 6% głosów, a Partia na rzecz Zwierząt PvdD 5%. Łącznie, 15 ugrupowań zdobyło co najmniej jeden mandat w regionalnym parlamencie prowincji Zuid-Holland.