Współczesna rzeczywistość sprawia, że pracownicy kas oraz właściciele sklepów w belgijskich supermarketach coraz częściej proszą klientów o płacenie za zakupy kartą lub drobnymi monetami. Powodem tego nietypowego wniosku jest deficyt monet o nominałach 10 i 20 centów, który komplikuje proces wydawania reszty.

Ten nietypowy problem nie wynika ze zbyt małej emisji monet o wartości 10 i 20 centów, ale z faktu, że coraz mniej ludzi korzysta z nich przy płatnościach za zakupy. Sieć supermarketów Colruyt nawet umieściła w niektórych ze swoich placówek komunikaty, prosząc klientów o przynoszenie drobnych monet.

Nie jest to problem jedynie supermarketów czy dużych sklepów. Niedobór monet o nominałach 10 i 20 centów dotyka także mniejsze punkty sprzedaży detalicznej. Niektórzy właściciele takich sklepów sięgają po media społecznościowe, aby zachęcić klientów do dokonywania płatności drobnymi monetami.

Giovanni Van De Velde z belgijskiej Mennicy Królewskiej wyjaśnił VRT News, że “współcześnie wielu klientów preferuje płatności elektroniczne, pozostawiając mniejsze monety w domowych szufladach. Zachęcamy do opróżnienia tych skarbonek i dostarczenia drobnych monet do banku”.

Belgijskie Ministerstwo Skarbu ogłosiło, że planuje wprowadzić do obiegu 17 milionów nowych monet o nominale 20 centów, jednak te pojawią się dopiero w przyszłym roku, co ma pomóc w rozwiązaniu tego problemu braku drobnych monet.